Archiwum 10 stycznia 2011


Miłość na odległość
10 stycznia 2011, 18:07

Poznali się 10.12.2010r, byli szczęśliwą parą.Ale nadeszedł ten czas kiedy on powiedział "kochanie wiesz co" ona z lenkiem w głosie"co?" on "kocham cię" ona "ja ciebie też ale co chcesz powiedzieć" on nie wiedział co odpowiedzieć bardzo ją kocha i nie chciał żeby ona płakała ale powiedział "kochanie bo ja mieszkam w Polsce i też w Niemczech i właśnie tam mam prace na stałe do polski przyjeżdżam na wakcjie no i właśnie w tym roku przyjechałem też na święta" ona spojrzała mu sie głebko w oczy i przemóiła "chcesz powiedzieć że z nimi koniec" on w złach w oczach odpoweidział " nie kocham cię i chce żebyśmy byli razem" ona już nie wiedziała co zrobić więc wzieła ubrała się i wybiegła biegła przed siebie zapłakana do biegła do plaży usiadła i płaka.Gdy to wszystko przemyślała. Po szła do swojej najlepszej przyjaciółki wszystko jej opowiedziała. Jej przyjaciółka do radziła żeby spróbowali związek na odległość nastepnego dnia poszła do niego rozmawiali ciągle o tym nie mieli innego tematu i stwierdzili że muszą spróbować. On za dwa dni musiał wyjechać więc jej dni tylko wyglądali szkoła i po szkole on spędzała z nim jak najwięcej czasu. Wkońcu nadeszedł czas się pożegnać ona nie chciała tego rozstania ale nie mogła nic zrobić. Teraz ona jest w Polsce a on w Niemczech jak narazie są jeszcze ze sobą on ma przyjechać na wakacjie ona czeka zapłakana na niego.....;)